Sztuka do kawy
Kategorie
Kubeczki
Tapetki na telefon
Papierniczy
Henri Toulouse-Lautrec, „W salonie przy Rue des Moulins” (1894)
To wśród „obcych” schorowany malarz wreszcie mógł poczuć się sobą. Bacznie obserwował ludzi – ich pracę i samotność mimo tłumu.
Jacek Malczewski, „W tumanie” (1893–1894)
Pytany o symbolikę swoich dzieł Malczewski zwykle wzruszał ramionami, ciesząc się, że najtęższe umysły łamią sobie głowy nad znaczeniem jego dzieł.
Joan Semmel, Bez tytułu (1972)
Semmel przełamała schemat, przekierowując postrzeganie aktu jako męskiego spojrzenia na ciało kobiety – w kobiece spojrzenie na własne ciało.
Wilhelm Sasnal, „Shoah (Las)” (2003)
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam ten obraz, nawet nie znając jego historii czy tytułu czułam, że z odmętem w tle jest „coś nie tak”.
Angielskie miniatury w typie „lover’s eye”
Portrety tajemniczych kochanków i kochanek – w rozmiarze w sam raz do kieszeni.
Georges-Pierre Seurat, „Modelki” (1886)
Chciał usystematyzować założenia impresjonistów. W rezultacie… zapoczątkował nowy kierunek w sztuce.
Francis Bacon, „Triptych – In Memory of George Dyer” (1971)
Trauma po śmierci ukochanego i ponure świadectwa wyniszczającego poczucia winy, od którego nie ma ucieczki.
Zaspane dzieci Stanisława Wyspiańskiego
Monday mood okiem malarza uczulonego na farby.
Auguste Renoir, „Śniadanie wioślarzy” (1880–1881)
Rozpoczynamy niedzielny cykl „sztuki do śniadania”! Jako pierwsze wrzucamy na ząb wyborne „Śniadanie wioślarzy” Renoira.